Charles Bingley – młody i majętny kawaler – przeprowadza się do posiadłości leżącej w sąsiedztwie majątku państwa Bennetów. To bardzo dobra wiadomość dla pani Bennet, która w pojawieniu się panicza widzi szansę na zamążpójście jednej ze swoich pięciu córek. Wkrótce w pobliskim miasteczku Meryton zorganizowany zostaje bal, który jest świetną okazją do zawiązania stosunków towarzyskich. Bingley zjawia się wraz ze swoimi siostrami, szwagrem i przyjacielem Darcym, który posiada jeszcze większy majątek od niego. Plan pani Bennet wydaje się powoli realizować – Bingley rzeczywiście jest oczarowany panną Jane, najstarszą i najładniejszą z panien Bennet. Jej siostra Elżbieta nie ma tak dużego powodzenia i najwyraźniej nie wzbudza zainteresowania Darcy’ego, a nawet wywołuje jego niechęć do jakichkolwiek kontaktów. Darcy nie chce z nią zatańczyć, uznając jej urodę co najwyżej za „znośną”. Wypowiedź tę niechcący słyszy Lizzy, która choć zdaje się tym nie przejmować, odczuwa wyraźną niechęć wobec Darcy’ego. Ostatecznie Darcy niechętny do tańców i izolujący się od towarzystwa zraża do siebie prawie wszystkich obecnych na balu. Postrzegają go jako nadętego bufona przesadnie dumnego ze swojego majątku.
Tymczasem uczucie, jakie połączyło Jane i Bingleya, zdaje się przybierać na sile, czemu sprzyjają też okoliczności. Jane otrzymuje bowiem zaproszenie na obiad od pani Karoliny Bingley, a przeziębiwszy się w drodze, musi zostać u Bingleów przez kilka dni. Siostra Elżbieta, która odwiedza chorą, pochwala tę znajomość, gdyż widzi w Bingleyu dobrego człowieka godnego miłości i szacunku jej siostry. Z kolei sama wydaje się niespodziewanie wzbudzać coraz większe zainteresowanie Darcy’ego, czego postanawia w ogóle nie zauważać, gdyż ma wobec niego inne plany. W końcu chorą Jane odwiedzają też pani
Tymczasem uczucie, jakie połączyło Jane i Bingleya, zdaje się przybierać na sile, czemu sprzyjają też okoliczności. Jane otrzymuje bowiem zaproszenie na obiad od pani Karoliny Bingley, a przeziębiwszy się w drodze, musi zostać u Bingleów przez kilka dni. Siostra Elżbieta, która odwiedza chorą, pochwala tę znajomość, gdyż widzi w Bingleyu dobrego człowieka godnego miłości i szacunku jej siostry. Z kolei sama wydaje się niespodziewanie wzbudzać coraz większe zainteresowanie Darcy’ego, czego postanawia w ogóle nie zauważać, gdyż ma wobec niego inne plany. W końcu chorą Jane odwiedzają też pani